Fabryka Samochodów Elektrycznych poinformowała o zakończeniu projektu, w ramach którego, opracowała trzy elektryczne samochody dostawcze do 3,5t. Zostały one oparte o popularne konstrukcje Fiata.
Pojazdy z napędem elektrycznym, ładowaniem automatycznym i panelami fotowoltaicznymi zostały zaprojektowane przez Fabryka Samochodów Elektrycznych z Bielska-Białej w ramach współpracy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju w programie Inteligentny Rozwój. - Nasze pojazdy są technologicznie gotowe do startu. Przed nami ich promocja i przygotowanie produkcji seryjnej – stwierdził Thomas Hajek, prezes FSE Fabryka Samochodów Elektrycznych. Jak twierdzi spółka „start komercyjny” planowany jest na pierwszy kwartał 2021 roku. Wtedy też ma rozpocząć się proces zbierania zamówień od klientów. Ceny samochodów mają się rozpoczynać od 180 tys. Złotych w zależności od klasy i wyposażenia pojazdu.
Gamę elektrycznych samochodów dostawczych FSE stanowią modele FSE S, FSE M i FSE L. Jak twierdzą w komunikacie przedstawiciele spółki, dzięki tej ofercie FSE będzie w stanie zaoferować ponad 10 wersji o ładowności od 200 kg do ponad 1000 kg i pojemności załadunkowej od 1 m3 do 15 m3. – Pojazdy stworzyliśmy w oparciu o konstrukcję istniejącej już platformy zgodnie z wymaganiami przyszłych klientów, bazując na podstawie przeprowadzonych badań marketingowych. Dzięki temu montaż samochodu był szybszy i bardziej efektywny, niż gdyby auto było projektowane zupełnie od nowa - zapowiedział Thomas Hajek.
Do chwili publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie w oparciu o jakie konkretnie konstrukcje FSE zbudowała swoje samochody. Wszystko wyjaśniają jednak załączone do informacji prasowej zdjęcia, na których widnieją Fiaty: Panda II, Doblo i Ducato. Na ich maskach umieszczone zostało jednak logo FSE. Warto przypomnieć, że podczas ubiegłorocznej jesiennej prezentacji w Warszawie, mieliśmy okazję oglądać lekkie, elektryczne auto dostawcze FSE M. – Potwierdzam, że model FSE M jest zbudowany na bazie Fiata Doblo Cargo, a także poprzedniej platformie Opla Combo – mówił wtedy w rozmowie z IBRM Samar Thomas Hajek.
IBRM Samar poprosił FCA Poland o komentarz w tej sprawie.
Autor: P.J./IBRM Samar