Trzy miejsca na podium podczas rundy rajdowych mistrzostw świata rozgrywanej w ojczyźnie Volkswagena: producent z Wolfsburga od samego początku zdominował Rajd Niemiec i po raz pierwszy go wygrał – na najwyższym stopniu podium stanęli Sebastien Ogier/Julien Ingrassia (F/F).
Ponadto, do zawodników Volkswagena – Jari-Matti Latvali/Miikki Anttili (FIN/FIN) – należało drugie miejsce, trzecie zaś zdobyli Andreas Mikkelsen/Ola Floene (N/N). Po najlepszym z możliwych i najlepiej smakującym zwycięstwie (Rajd Niemiec był dotychczas jedynym, którego Volkswagen nie wygrał) jedno jest pewne – zdobywcą tytułu rajdowego mistrza świata w sezonie 2015 na pewno będzie zawodnik jeżdżący samochodem z Wolfsburga. To, która z trzech załóg fabrycznych zdobędzie ten tytuł może się rozstrzygnąć już podczas najbliższego rajdu w Australii. Po swoim 30. zwycięstwie w karierze, Ogier/Ingrassia mają w klasyfikacji kierowców i pilotów (Volkswagen zaś w klasyfikacji producentów) realne szanse, by zdobyć w Australii trzeci z rzędu mistrzowski tytuł.
„Potrójne zwycięstwo w Rajdzie Niemiec jest wspaniałym sukcesem Volkswagena”, stwierdził dr Heinz-Jakob Neußer, członek zarządu marki Volkswagen do spraw rozwoju technicznego, który podczas uroczystej dekoracji zwycięzców na mecie w Trewirze odebrał trofeum dla zwycięskiego producenta. „Ten triumf okazał się możliwy dzięki świetnemu przygotowaniu, maksymalnej koncentracji i wspaniałej współpracy w całym zespole. Polo R WRC ponownie udowodniło, że również na asfalcie jest najszybszym samochodem i perfekcyjnie sprostało wymaganiom naprawdę trudnych tras Rajdu Niemiec. Wszystkim, którzy przyczynili się do tego ważnego zwycięstwa chciałbym bardzo wyraźnie podziękować. Słowa uznania kieruję także do organizatorów – ADAC. Tysiące jego wolontariuszy, przy wsparciu Bundeswehry, zorganizowało wspaniały rajd. Świadczy o tym także niezwykle liczna publiczność składająca się z ponad 225 tysięcy widzów”.
Globalne i odnoszące najwięcej sukcesów w historii rajdów auto Volkswagena:
Polo R WRC
Szwecja, Meksyk, Portugalia, Grecja, Włochy, Finlandia, Australia, Francja, Hiszpania, Wielka Brytania, Monte Carlo, Argentyna, Polska… i teraz Niemcy. Potrójnym zwycięstwem Volkswagen uzupełnił małą, ale ważną lukę w sportowym „życiorysie” Polo R WRC. Rajd Niemiec był dotychczas jedynym, którego World Rally Car z Wolfsburga jeszcze nie wygrał. Akurat w Niemczech szczęście nie do końca dopisywało kierowcom Volkswagena. Teraz, dzięki najbardziej światowemu modelowi w całej flocie niemieckiego producenta udało się wygrać także na własnym podwórku. I to w stylu typowym dla Volkswagena – zawsze gdy zespół i dyrektor działu sportowego VW, Jost Capito, znajdowali się pod największą presją, odpowiadali potrójnym zwycięstwem. Po porażce w Rajdzie Niemiec w 2014 roku, już w kolejnej rundzie w Australii po raz pierwszy wszystkie trzy miejsca na podium zajęli zawodnicy Volkswagena. Po rozczarowującym występie w Argentynie w tym sezonie, nastąpił Rajd Portugalii – najlepszy dla Polo R WRC. Za trzecim podejściem Volkswagen osiągnął teraz także sukces w Niemczech – to w sumie czwarte potrójne zwycięstwo, trzecie w tym sezonie. I to wywalczone na oczach ponad 225 tysięcy zachwyconych widzów.
30 zwycięstw – Ogier na historycznej liście najlepszych równy Grönholmowi
Liczba 30 podczas Rajdu Niemiec miała dla Volkswagena szczególne znaczenie. Było to nie tylko 30. zwycięstwo Polo R WRC w 35 rajdach, ale także 30. w karierze Sebastiena Ogiera i Juliena Ingrassi. I to takie, dzięki któremu zajęli szczególne miejsce w annałach Rajdowych Mistrzostw Świata. Pod względem liczby wygranych rajdów zrównali się z Marcusem Grönholmem i zajmują wraz z nim drugie miejsce w tym historycznym zestawieniu. W odwiecznym pojedynku Francji z Finlandią, zawodnicy znad Sekwany są teraz górą – Francja ma na koncie 175 zwycięstw, a Finlandia 174.
Lepiej się nie da: Latvala i Mikkelsen sprawiają, że do Volkswagena należy całe podium
Jari-Matti Latvala/Miikka Anttila oraz Andreas Mikkelsen/Ola Floene dzięki wspaniałej jeździe sprawili, że całe podium Rajdu Niemiec należało do zawodników Volkswagena. Wszystkie trzy załogi Volkswagena okazały się podczas występu na własnym podwórku klasą same dla siebie. Jari-Matti Latvala/Miikka Anttila rzucili w Niemczech poważne wyzwanie Sebastienowi Ogierowi/Julienowi Ingrassi i stale deptali po piętach rywalom z własnego zespołu, aż wreszcie sprawę rozstrzygnął słynny oes „Panzerplatte” na poligonie w Baumholder. Ogier/Ingrassia „odjechali” tam wszystkim konkurentom, także tym z Volkswagena. Latvala/Anttila stanęli w barwach Volkswagena na podium po raz 19., a Mikkelsen/Floene – 11. W sumie, podczas 35 rajdów zawodnicy Volkswagena 59 razy zajmowali miejsca na podium.
Trzy matchballe w Australii – Volkswagen bliski zdobycia tytułów we wszystkich trzech klasyfikacjach
Wymarzone zwycięstwo w Niemczech dało Volkswagenowi trzy matchballe w walce o tytuły Rajdowych Mistrzów Świata. W tym sezonie najszybsza załoga może jeszcze zdobyć maksymalnie 112 punktów – wynika z tego, że zdobywcą tytułu rajdowego mistrza świata 2015 może być tylko jedna z załóg Volkswagena. Jeśli po Rajdzie Australii Sebastien Ogier i Julien Ingrassia utrzymają dużą przewagę nad konkurentami z zespołu Volkswagena – Jari-Matti Latvalą i Miikką Anttilą oraz Andreasem Mikkelsenem i Olą Floene – wtedy obrońcy tytułu okażą się po raz trzeci z rzędu Rajdowymi Mistrzami Świata. Także Volkswagen może już w Australii świętować zdobycie tytułu w klasyfikacji producentów.
Wypowiedzi po 3. dniu Rajdu Niemiec
Sebastien Ogier, Volkswagen Polo R WRC, nr 1
„Ogromnie się cieszę z tego sukcesu! Julien i ja jesteśmy bardzo dumni, że wreszcie mogliśmy dać naszemu fantastycznemu zespołowi wymarzone od dawna zwycięstwo na własnym terenie. Każdy w zespole robi wszystko, żebyśmy my, kierowcy i piloci, mogli walczyć o pierwsze miejsce. To uzyskane w Rajdzie Niemiec jest naszym podziękowaniem dla zespołu. Bez doskonałej współpracy wszystkich jego członków ten sukces nie byłby możliwy. Przed rajdem szef naszego zespołu, Jost Capito, jeszcze raz przypomniał obietnicę, którą złożyliśmy prezesowi koncernu – profesorowi Winterkornowi – podczas imprezy kończącej zeszły sezon. Większej motywacji nie było trzeba. Ostatniego dnia rajdu chodziło tylko o to, by utrzymać przewagę i doprowadzić Polo R WRC całe i zdrowe do mety. Tym razem wreszcie się udało i to od razu z trzema miejscami na podium. To niezwykle emocjonująca chwila!”.
Jari-Matti Latvala, Volkswagen Polo R WRC, nr 2
„To wspaniały dzień dla Volkswagena i całego zespołu! Wszyscy wytrzymali napięcie i ciężko pracowali, aby uzyskać ten sukces. Składam im wielkie podziękowania. Osobiście jestem bardzo zadowolony z drugiego miejsca. To w końcu rajd asfaltowy, czyli rozgrywany na nawierzchni, za którą Finowie nie przepadają. Oczywiście, bardzo chętnie powtórzyłbym mój sukces z Finlandii, ale w ten weekend mój kolega z zespołu – Sebastien Ogier – był po prostu lepszy. Trzeba to uznać. Udało mi się za to zwiększyć przewagę w mistrzostwach świata nad trzecim zawodnikiem w klasyfikacji i zwiększanie przewagi nadal będzie moim celem. W każdym razie, w ostatnią część sezonu wchodzę pełen chęci do walki”.
Andreas Mikkelsen, Volkswagen Polo R WRC, nr 9
„Cóż za wspaniały wynik dla Volkswagena i jakie to wspaniałe uczucie widzieć po powrocie do strefy serwisowej tak wiele szczęśliwych twarzy. Nigdzie apetyt na zwycięstwo nie był tak wielki jak tutaj. Odwrócenie pecha z ostatnich lat i przykrycie złych wspomnień takim wspaniałym sukcesem, było dla nas bardzo ważne i czuję się wspaniale, że mogłem się do tego przyczynić. Po dobrym początku w piątek zajęliśmy stosunkowo bezpieczne trzecie miejsce. W ciągu kolejnych dwóch dni chodziło o to, by dobrze kalkulować ryzyko i starać się utrzymać tę pozycję. I to się udało, choć nie było szczególnie ekscytujące. Ale właśnie o to nam chodziło – aby Rajd Niemiec miał jak najmniej nieprzewidzianych wydarzeń”.
Jost Capito, szef działu sportowego Volkswagena
„Potrójne zwycięstwo na własnym podwórku to szczególna sprawa. Jednak mając w pamięci nasze dawne występy w tej rundzie mistrzostw, której jako jedynej nigdy dotąd nie wygraliśmy, wygrana w Rajdzie Niemiec niesie ze sobą większe emocje niż każde z naszych dotychczasowych zwycięstw. Każdy członek zespołu nie tylko sumiennie i aktywnie przyczynił się do tego sukcesu, ale jeszcze dodał coś ekstra od siebie. Każdy, czy to mechanicy, inżynierowie, logistycy, kucharze, fizykoterapeuci czy lekarze, menedżerowie, spece od marketingu czy PR-u – wszyscy włożyli wiele serca w to zwycięstwo. Jednak największe podziękowania chciałbym złożyć naszym kierowcom i pilotom. Sprostali największej presji i ogromnym oczekiwaniom, wykonując absolutnie niezwykłą robotę. Myślę, że każdy w Volkswagenie jest bardzo dumny z tego, co udało się zrobić. Ja w każdym razie jestem”.
Autor: Volkswagen
