motomaniacy
CIEKAWOSTKI
POWRÓT
23 kwietnia 2015 18:42

AutoAlarmRadio zaprasza po... upusty

AutoAlarmRadio zaprasza po...  upusty

Każdy, kto do siedziby AutoAlarmRadio przy ul. Wschodniej 69 przyjedzie autem z oryginalną dowolną nalepką zakładu AutoAlarmRadio, albo z kartą gwarancyjną montowanego tu kiedykolwiek urządzenia, może liczyć na tę wyjątkową promocję.


Z okazji 35-lecia zakładu AutoAlarmRadio właściciel przygotował wyjątkową promocję na swoje usługi. Każdy, kto do siedziby AutoAlarmRadio przy ul. Wschodniej 69 w Toruniu przyjedzie autem z oryginalną dowolną nalepką zakładu AutoAlarmRadio, albo z kartą gwarancyjną montowanego tu  kiedykolwiek urządzenia, może liczyć na tę wyjątkową promocję.

Udział w promocji można też zgłaszać telefonicznie pod numerem: 56 645-88-55.

Szczegóły jubileuszowej promocji znajdziecie na stronie internetowej:  www.autoalarmradio.torun.pl.

Promocja z okazji 35-lecia będzie trwała do 30 września 2015 roku.

35 lat temu inż. Marian Lipiński otworzył własną firmę. Wtedy, w 1980 roku ubiegłego wieku było to wyzwaniem niemal nierealnym.

Jednak z drugiej strony po ulicach polskich miast jeździły już Fiaty 126p, Fiaty 125p czy Polonezy, których szczęśliwym właścicielom do pełni brakowało ważnych drobiazgów. Takich, jak choćby najprostsze urządzenia czy systemy antykradzieżowe, radioodtwarzacze, czy mechaniczne zabezpieczenia... reflektorów we Fiatach 126p.

- Współczesne auta są fabrycznie wyposażane w wiele udoskonaleń, o których próżno było myśleć, gdy motoryzacja jeszcze raczkowała – mówi z rozrzewnieniem inżynier Lipiński, którego całe życie związane jest z samochodami. - Wtedy, to był chyba dobry pomysł na biznes, bo jak sobie przypominam, samochodom bardzo wiele brakowało.

Przygoda Mariana Lipińskiego z motoryzacją zaczęła się w niewielkim warsztacie przy ulicy Krokusowej na toruńskich Wrzosach, pod który podjeżdżały Warszawy, Syrenki, Trabanty, Dacie, czy Zaporożce. Oczywiście nie brakowało małych czy dużych Fiatów, trafiały się też ekskluzywne Polonezy.

- Wtedy zaczynałem montować autoalarmy, jakże prymitywne, patrząc z dzisiejszej perspektywy - wspomina swoje pionierskie czasy. -  Klienci przyjeżdżali i chcieli, żeby w ich autach założyć światła awaryjne, ale najczęściej - zwykłe radioodbiorniki. Dopiero później, po kilku latach pojawiły się radioodtwarzacze, a hitem tamtych lat było rodzime radio Safari 5- wspomina inżynier Lipiński.

We Fiatach 126p przebojem w  tamtych latach były wszelkiego rodzaju zabezpieczenia przeciwkradzieżowe. Skoro na tak zwanym wolnym rynku nie można było kupić żadnych części czy akcesoriów, wiele elementów małych Fiatów trzeba więc było dodatkowo chronić przed złodziejami.

Tak więc zakładano specjalnie ukształtowany metalowy kątownik na akumulator, metalowe ramki mające chronić reflektory przed złodziejami.  Z kolei przed ukradzeniu kół miały zapobiegać specjalne śruby mocujące je do piast.  Wielu właścicieli małych Fiatów decydowało się na zamontowanie specjalnego zamka pokrywy bagażnika, który był umiejscowiony w dolnej części deski rozdzielczej.

-Takie dodatkowe zamknięcie chroniło nie tylko to, co przewoziliśmy w bagażniku, ale przede wszystkim  bezcenne... koło zapasowe.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie pozostawiłby radia w samochodzie na noc, więc odbiornik był przez właściciela wyjmowany. Podobnie zresztą, jak bardzo często również akumulator i to wcale nie z powodu mrozu.

Lata dziewięćdziesiąte dla Mariana Lipińskiego oznaczają zupełnie nową jakość. Prowadzi trzy warsztaty elektroniki samochodowej przy ulicy Rysiej, Wschodniej i Legionów. Dumnie parkuje swoje Renault 19  przed warsztatem i z zadowoleniem patrzy na... kolejkę aut, których właściciele czekają na zamontowanie autoalarmu sterowanego pilotem.  I dodatkowo immobilajzera, który zabezpieczy samochód przed złodziejem.

- Wtedy do samochodów zaczynała trafiać już ta bardziej wyrafinowana elektronika - mówi Marian Lipiński z spoglądając na  radioodbiornik Safari, który spoczywa w jednej z gablot warsztatu na Wschodniej.- Powszechne stawały się radia z odtwarzaczami CD, zmieniarki mieszczące nawet 8 płyt CD, nowej generacji autoalarmy i takie zabezpieczenia, jak choćby ukryte odcinacze zapłonu. Poza mechanicznymi blokadami skrzyni biegów coraz częściej montowaliśmy elektryczne podnośniki szyb oraz centralne zamki. Hitem były  elektroniczne układy antynapadowe, które po krótkim czasie unieruchamiały samochód, gdy za jego kierownicą  usiadł ktoś nieupoważniony.

Dziś większość samochodów wyjeżdża z fabryk wyposażona w to wszystko, co przez lata było synonimem wygody, bezpieczeństwa i odmienności. Odtwarzacze z CD, DVD, mogące „czytać” pliki mp3, czy są często wyposażeniem standardowym, jak sterowane szyby, lusterka czy fabryczne instalacje głośnikowe.

- Chociaż  na szczęście trafiają się jeszcze swego rodzaju melomani, dla których cztery głośniki w aucie to za mało - mówi Lipiński wspominając  klienta, który kilka lat temu podjechał swoim Volkswagenem Tuareg i wybrał dodatkowe wyposażenie DVD i system nagłośnienia za prawie 20 tysięcy złotych...

Dziś największym zainteresowaniem  - głównie firm -  cieszą się telefoniczne zestawy głośnomówiące w technologii Bluetooth, dzięki której systemy mogą współpracować z każdym telefonem.

Indywidualni klienci  często zlecają montaż niekonwencjonalnych zabezpieczeń samochodów, bo złodzieje znów częściej dają znać o sobie.

-Nawet z tak pozornie bezpiecznych miejsc, jak ogródki działkowe, częściej giną auta – mówi Marian Lipiński – więc właściciele nawet starszych aut wolą dodatkowo zabezpieczyć swoje pojazdy. Ale nie ma już tak topornych zabezpieczeń, jakie występowały 35 lat temu. Dziś, podobnie jak w samochodach, króluje technika, często skomplikowane systemy współpracujące na przykład z satelitami telekomunikacyjnymi.  Zmieniły się sposoby, jednak problem  pozostał – złodzieje czekają tylko na okazję.

---------------

Z okazji 35-lecia zakładu AutoAlarmRadio właściciel przygotował wyjątkową promocję na swoje usługi.

Każdy, kto do siedziby AutoAlarmRadio przy ul. Wschodniej 69 w Toruniu przyjedzie autem z oryginalną dowolną nalepką zakładu AutoAlarmRadio, albo z kartą gwarancyjną montowanego tu  kiedykolwiek urządzenia, może liczyć na tę wyjątkową promocję.

Udział w promocji można też zgłaszać telefonicznie pod numerem: 56 645-88-55.

Szczegóły jubileuszowej promocji znajdziecie na stronie internetowej: www.autoalarmradio.torun.pl.

Promocja z okazji 35-lecia będzie trwała do 30 września 2015 roku.


DODAJ KOMENTARZ DO ARTYKUŁU
1 2 3 4 5
Średnia ocena: Liczba głosów: 0
DILERZY
Walder Grudziądz
TOYOTA Walder Grudziądz

Porucznika Krzycha 3

86-300 Grudziądz

tel: 56 300 03 93

SZCZEGÓŁY
KRAKÓW-ZAKOPIAŃSKA
KRAKÓW-ZAKOPIAŃSKA

Zakopiańska 68

30-418 Kraków

tel: +48 12 390 76 45

SZCZEGÓŁY
HYUNDAI "DEX-POL" Wróblowie Sp. J.

Granitowa 1

59-300 Lublin

fax 76 72 86 550 we

tel: 76 74 63 999

SZCZEGÓŁY
MAZDA "Kozłowski” Jan Kozłowski

Struga 31b

70-777 Szczecin

tel: 91 464 48 81

SZCZEGÓŁY
SUBARU „Wawrosz” spółka jawna

Warszawska 158

43-300 Bielsko-Biała

tel: 33 827 10 30

SZCZEGÓŁY
SKODA A.MACHUDERA Andrzej Machudera Sp. z o.o.

Ozorkowskie Przedmieście 73

99-100 Łęczyca

tel: 24 721 50 88

SZCZEGÓŁY
SUZUKI A.S. -R.BIŃKOWSKI

Chrobrego 22

26-600 Radom

fax (48) 380-62-34

tel: (48) 385-77-15

SZCZEGÓŁY
1 2 3 4 / 200
AUTA NA SKRÓTY
WSZYSTKIE MARKI