Po 20 dniach marca sytuacja na rynku nowych samochodów jest jeszcze gorsza niż 10 dni temu.
Spadek pogłębił się i osiągnął poziom 24,5 procent. W przypadku marek premium zanotowany spadek wyniósł 13,2 procent - podaje IBRM Samar.
W pierwszej dziesiątce jedynie trzy marki zanotowały wzrost sprzedaży i liczby rejestrowanych aut: Kia, która zajmuje pozycję drugą z wynikiem o ponad 21 procent wyższym, Mercedes na pozycji piątej z wynikiem o 9,9 procent lepszym oraz Hyundai zajmujący pozycję szóstą z wynikiem o 3,7 procent wyższym.
Poza Mercedesem w pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze trzy marki premium, BMW na pozycji siódmej, Audi na pozycji ósmej oraz Volvo na pozycji dziewiątej. Pierwszą dziesiątkę zamyka Dacia.
Na uwagę zasługuje wynik Renault, które znalazło się na pozycji 11 z wynikiem o 37,5 procent wyższym w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Rekordowy przyrosty w porównaniu z ub. rokiem wynoszący 3 600 procent odnotował SsangYong, jednak w liczbach bezwzględnych to zaledwie 37 rejestracji w porównaniu z jedną w pierwszych 20 dniach marca ubiegłego roku.
123-procentowy wzrost liczby rejestracji zanotowała Cupra – 221 rejestracji (99 w analogicznym okresie ubiegłego roku).
Wzrost, jednak z reguły niewielki odnotowało 17 marek, zaś spadki stały się udziałem 20 marek motoryzacyjnych.
Niemal o 78 procent spadła liczba rejestracji Suzuki, a ponad 60-procentowe spadki przypadły w udziale n.in. Citroenowi, Lexusowi i Alfie Romeo.
Przyczyny aktualnego stanu rzeczy są znane i były już wielokrotnie omawiane. Niska podaż aut wynikająca z ograniczenia w dostawach mikroprocesorów, rosnące ceny samochodów oraz dodatkowo raty miesięczne kredytu, leasingu i wynajmu, a także niepewność dotycząca przyszłości, jaka towarzyszy nam od momentu rosyjskiej napaści na Ukrainę. Dodatkowym problemem wpływającym na ograniczenia produkcyjne stał się brak komponentów oraz surowców pochodzących z rynku ukraińskiego oraz rosyjskiego.
Autor: Samar/Z.J