Przebudowa mostu im. Piłsudskiego w Toruniu rozpocznie się już niebawem.
Wojewoda kujawsko-pomorski wydal zezwolenie na tę modernizację. Most wymaga gruntownego remontu – konstrukcja łuków pochodzi z 1905 roku, a montaż obiektu miał miejsce w 1933 roku.
Decyzja wojewody została przekazana prezydentowi miasta na konferencji prasowej w piątek 31 stycznia.
– Po wielomiesięcznej współpracy z administracją prezydenta, z zarządem dróg miejskich w Toruniu, z projektantami, którzy zostali wytypowani w przetargu na przygotowanie projektu na przebudowę, remont oraz rozbudowę mostu im. Józefa Piłsudskiego, udało się wydać decyzję, która umożliwia realizację tego ważnego dla Torunia i regionu przedsięwzięcia – mówił, cytowany w komunikacie, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Na realizację inwestycji trwa obecnie przetarg, za który odpowiada Miejski Zarząd Dróg. Oferty można składać do 14 lutego. W planach jest naprawa z profilowaniem góry żelbetowej płyty pomostu, wymiana izolacji, barier, dylatacji. Przewidziano również budowę chodnika, wymiana oświetlenia drogowego, odnowienie zabezpieczenia antykorozyjnego konstrukcji stalowej oraz naprawa i wymianę wyposażenia mostu. Nie dojdzie za to do przebudowy i przełożenia strategicznych dla miasta kolektorów sieci gazowej i wodociągowej.
Przywrócenie ruchu na moście ma nastąpić docelowo jeszcze w tym roku. Na przyszły rok zaplanowano prace nad półkami mostu, po których poruszają się piesi. Półki zostaną pokryte nie asfaltem, lecz odpornym na ścieralność i warunki atmosferyczne kompozytem.
Na moście powstaną również punkty widokowe. Jeden z nich znajdzie się po stronie zachodniej, a dwa po stronie wschodniej.
------------
Nasz komentarz:
Lato dla kierowców i przyjezdnych w Toruniu nie zapowiada się ciekawie. Poza remontem mostu im, Piłsudskiego trwaj remonty przyległych ulic: alei Jana Pawła II, czy placu Niepodległości. Most tymczasowy w osi ul. Przybyszewskiego z pewnością nie rozwiąże problemu, a zniesienie opłat na A1 Nowa Wieś - Lubicz z pewnością byłoby skutecznym rozwiązaniem problemu z dotarciem do wschodnich i północnych dzielnic Torunia.
Niestety, wiele wskazuje na to, że komunikacyjny armagedon potrwa przynajmniej rok, bo most im. Elżbiety Zawackiej nie podoła wzmożonemu tranzytowemu ruchowi wakacyjnemu. Wielu kierowców korzystających z A1, aby uniknąć korków na autostradowych bramkach w Nowej Wsi, wybiera trasę z węzła Ciechocinek krajową DK91 do Torunia i dalej przez most im. Zawackiej i DK80 do węzła Lubicz na A1.
Autor: Magdalena Romanowska - źródło: RI/torun.pl/komentarz- Zbigniew Juchniewicz