Trzy spośród siedmiu odcinków S5 w kujawsko-pomorskim buduje włoska firma Impresa Pizzarotti. Włąśnie - ale czy na pewno buduje?
Włoska firma Impresa Pizzarotti & C.S.p.A. jest wykonawcą trzech z siedmiu odcinków ekspresowej drogi S5 w woj. kujawsko-pomorskim: Nowe Marzy - Dworzysko, Dworzysko - Aleksandrowo oraz Białe Błota - Szubin o łącznej długości prawie 55 kilometrów, czyli prawie połowę całej inwestycji na Kujawach i Pomorzu (130 kilometrów).
Od zakończenia tzw. przerwy zimowej na odcinku od Nowych Marz do Świecia praktycznie nic się nie dzieje. Pod koniec marca br. ponad 20-kilometrowy plac budowy sprawiał opuszczonego. I do teraz praktycznie nic się nie zmieniło.
Z raportów publikowanych przez GDDKIA wynika, że na przykład w ostatnim tygodniu:
„Na terenie budowy odcinka 1 drogi ekspresowej S5 (Nowe Marzy – Dworzysko) prowadzone są roboty z zakresu prac drogowych i wodno-kanalizacyjnych.W branży drogowej trwają prace związane z naprawą usterek nawierzchni na drodze DK5. Dodatkowo w m. Kozłowo realizowane są także roboty związane z zamknięciem kolizji wodno-kanalizacyjnej.”
15 marca otrzymała od GDDKiA wezwania do poprawy, zgodnie z klauzulą 15.1 FIDIC oprócz Salini, otrzymała także Impresa Pizzarotti. Firma realizuje dla GDDKiA trzy odcinki S5 w województwie kujawsko-pomorskim: Nowe Marzy – Dworzysko, Dworzysko – Aleksandrowo i Białe Błota - Szubin oraz S61 od końca obwodnicy Suwałk do Budziska wraz z obwodnicą Szypliszek – podawał w kwietniu portal rynekinfrastruktury.pl.
Także i w tym przypadku oceniane są skutki działań naprawczych. Na krótko przed wejściem na place budów inżyniera kontraktu, który wskaże wymierne efekty, GDDKiA potwierdzała, że mobilizacja wykonawcy jest zbyt mała.
Widok (24 marca br.), a więc już po zakończeniu przerwy zimowej, która trwała do 15 marca, był porażający. Dwie koparki i to wszystko, co znaleźliśmy na kilkunasto-kilometrowym odcinku S5.
Teren przypominał porzuconą budowę, na której chwasty porastają porzucone betonowe elementy infrastruktury. Żywego ducha i żadnej maszyny na tej budowie, zaś poziom zaawansowania prac pozostaje na budowie nielicznych przepustów, wiaduktów i przejść dla zwierząt, a więc stanu z połowy ubiegłego roku.
Według bydgoskiego oddziału GDDKiA zaangażowanie rzeczowe robót na odcinku nr 1 S5 wynosiło 21,3 pod koniec marca 2019 r. i 23,16% procent na koniec maja 2019 roku.
Z kolei na odcinku nr 2 Dworzysko - Aleksandrowo - 19,3% pod koniec marca i 21,30% na koniec kwietnia 2019 r.
Na pozostałych czterech odcinkach budowanych przez inne firmy, postęp prac przekracza nawet 70 procent!
----------
Można jedynie przypuszczać, że włoski wykonawca trzech odcinków S5 w kujawsko-pomorskim porzuci inwestycję, albo czeka, aż umowę rozwiąże GDDKiA.
Wiadomo, że od chwili podpisana kontraktów na te inwestycję, ceny większości materiałów budowalnych oraz energii elektrycznej i paliw wzrosły w granicach od 30 do nawet 50 procent. Tym samym kalkulacje sprzed kilku lat okazały się całkowicie nierealne, bo wybrany „tani” wykonawca musiałby teraz dopłacać do tej budowy.
Autor: motomaniacy.tv
