Zima to najbardziej wymagająca dla kierowcy pora roku. Śnieg i lód to nie jedyne zmartwienia, więc warto przygotować się na wiele sytuacji. Jakie niebezpieczeństwa czają się na nas zimą? A jakie się nie czają! Dzień jest krótszy, więc częściej jeździmy po zmroku. Warunki zmieniają się, jak w kalejdoskopie. Może być sucho i względnie ciepło, mokro, miejscami może pojawiać się lód, gołoledź, zaspy, śnieg, błoto pośniegowe, marznący deszcz - dosłownie wszystko.
Przez tak dużą zmienność warunków, ale też zwyczajnie przez mrozy, wiele nawierzchni ulega uszkodzeniu, co może zostać zamaskowane przez warstwę śniegu. Jeśli wjedziemy w taką pułapkę, możemy uszkodzić sobie zawieszenie, zmienić ustawienie geometrii kół lub nawet przeciąć oponę. To niezbyt dobra wiadomość w czasach, kiedy producenci samochodów często nie przewidują kół zapasowych, czy nawet dojazdowych. Są jednak inne rozwiązania.
Czym są opony Run Flat?
Opony typu run flat to specjalny rodzaj ogumienia, który pozwala na kontynuowanie jazdy nawet z uszkodzoną oponą.
Jak to możliwe? Rodzajów konstrukcji jest kilka, ale ta, która stosowana jest w oponach drogowych opiera się na wzmocnieniach ścian bocznych. Są na tyle sztywne, że nawet, jeśli w oponie w ogóle nie ma powietrza, koło zachowuje okrągły kształt, który pozwala jechać dalej.
Na oponach Run Flat można zazwyczaj przejechać około 50 km zupełnie bez powietrza. W opisie tej technologii na stronie Nokian można nawet przeczytać, że w samochodzie bez dodatkowego obciążenia i jedynie z kierowcą, takie opony pozwolą przejechać aż 150 km! W dodatku nie jesteśmy bardzo ograniczeni prędkością - możemy tak jechać nawet 80 km/h.
To nie tylko kwestia zwiększonej sztywności ścian bocznych, ale także odporności opony na przegrzanie. Koło, które straci kształt, a więc nie ma powietrza, szybko się nagrzewa, co może doprowadzić nawet do rozwarstwienia. W run flatach ta granica przesunięta jest znacznie dalej.
Dlaczego opony Run Flat na zimę to dobry pomysł?
Szanse na uszkodzenie opony znacznie rosną zimą. Szczególnie niebezpieczne stają się wszelkie gwoździe na drodze, ostre kamienie, które przysypane śniegiem mogą przypominać jedynie grudę śniegu, pod kałużą może znajdować się głęboka dziura o ostrych krawędziach. W warunkach, w których mamy utrudnioną widoczność tym trudniej jest uniknąć wszystkich tych zagrożeń.
Zmiana koła czy zakładanie dojazdówki na poboczu może być niebezpieczne. Dzień jest krótki, a więc duże są szanse, że będziemy musieli to robić w nocy. Z oponami run flat nie musimy nawet wiedzieć, jak odkręcić koło. W odległości 50 km powinniśmy zazwyczaj znaleźć jakąś większą miejscowość, w której znajduje się zakład wulkanizacji.
Czy opony Run Flat można naprawić?
Ten rodzaj opon da się naprawić po uszkodzeniu, jeśli zadbamy o to, by ich nie przegrzać. To znaczy, że musimy pilnować maksymalnej prędkości i maksymalnego dystansu, jaki możemy przejechać na naszym modelu opon. Zakłady wulkanizacji nie będą miały problemu z naprawą lekkiego uszkodzenia bieżnika, ale opony muszą zostać dokładnie obejrzane od zewnątrz i wewnątrz. W przypadku opon o najwyższych indeksach prędkości, czyli V, W, oraz Y nie można przeprowadzić napraw.
Producenci zalecają, że jeśli przejedziemy nawet krótki dystans bez ciśnienia w kołach, opony należałoby wymienić na nowe. Choć dopuszczają naprawy uszkodzeń, które nie doprowadziły do obniżenia ciśnienia, jak gwoździe w oponach, czy drobne przebicia, to w przypadku uszkodzenia ściany bocznej opony, również trzeba szykować się na zakup nowego kompletu.
Jakie zimowe opony Run Flat kupić i do jakiego samochodu?
Wybór opon zimowych typu Run Flat nie jest tak duży, jak w przypadku zwykłych zimówek. W przypadku opon marek premium nie ma z tym jednak problemu i popularne modele możemy kupić także w wersjach RFT. Na przykład znany model Nokian Snowproof dostępny jest też z dodatkowymi wzmocnieniami.
Jakie wady mogą mieć opony run flat? Ze sztywniejszymi ścianami, szczególnie w wariantach o niskim profilu, mogą obniżyć nieco komfort podróżowania. Są też cięższe od zwykłych opon, więc mogą przyczyniać się do wzrostu zużycia paliwa, ale raczej w minimalnym zakresie.
Na pewno musimy pamiętać o tym, że przez to, że opony run flat pozwalają na kontynuowanie podróży, wykrycie spadku ciśnienia może być trudne. Dlatego też nie zaleca się stosowania takiego ogumienia w samochodach nie wyposażonych w czujniki ciśnienia opon (TPMS). Choć w droższych samochodach stosowano je wcześniej, są obowiązkowe w każdym samochodzie wyprodukowanym po 1 listopada 2014.
Wsparciem merytorycznym powyższego artykuły był sklepem z oponami Oponyprofi.pl
Autor: opony profi