Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego we współpracy z TÜV SÜD Polska przeprowadził badanie dotyczące przechowywania opon.
Wykazano, że podczas hamowania na mokrej nawierzchni nie ma znaczenia, czy opony są nowe, czy z magazynu. Najważniejsze jest to, aby były dobrze dobrane, profesjonalnie zamontowane oraz poprawnie przechowywane.
Na zlecenie PZPO w marcu 2021 r. firma TÜV SÜD przeprowadziła badanie przyczepności opon zimowych na mokrej nawierzchni. Podstawowym pytaniem zadanym przez badaczy było: czy prawidłowo przechowywane opony tracą na jakości wraz z biegiem czasu? Aby to sprawdzić w praktyce udano się na tor Skoda Autodrom Poznań, którego nawierzchnia została dokładnie sprawdzona oraz odpowiednio przygotowana do testu. W samochodzie Skoda Scala, rocznik 2020, zamontowano zaawansowany układ pomiarowy śledzący takie parametry, jak przyspieszenie, ABS, czy najbardziej pożądany w tym zestawieniu, czyli droga hamowania. Za kierownicą zasiadł doświadczony kierowca TÜV SÜD.
W badaniu wykorzystano opony zimowe tego samego producenta o tych samych parametrach. Wzorcowa została wyprodukowana zaledwie kilka tygodni wcześniej, a sprawdzaną zdjęto z linii produkcyjnej w połowie 2018 roku. Testy zostały przeprowadzone zgodnie z procedurą badawczą ECE R117. Kierowca miał za zadanie rozpędzić się do 80 km/h i gwałtownie zahamować. Przy analizie wyników była brana pod uwagę droga hamowania przy prędkości w przedziale od 80 do 20 km/h.
Po przeanalizowaniu otrzymanych danych okazało się, że wiek nie wpłynął w żaden sposób na eksploatację opon, wręcz przeciwnie – uśredniony wynik testów dwuipółletnich, odpowiednio przechowywanych opon był nawet wyższy, niż dla tych prosto z linii produkcyjnej! - tłumaczy Piotr Sarnecki, Dyrektor Generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego - Różnica była na tyle niewielka, że nie ma wpływu na realne bezpieczeństwo na drodze.
Droga hamowania opon nowych wynosiła 41,87 m, zaś opon z magazynu – 40,99 m. To niezwykle zbliżone wyniki. Wnioski z przeprowadzonego badania są proste. Nie ma znaczenia czas, jaki minął od produkcji opony. Kluczową kwestią jest to, czy była ona poprawnie przechowywana, czy została odpowiednio dobrana do parametrów samochodu, a także jak została zamontowana.
Bezpieczna jazda powinna być priorytetem każdego kierowcy. Taka idea przyświeca Polskiemu Związkowi Przemysłu Oponiarskiego, który podjął się karkołomnej, lecz niezwykle ważnej misji – edukowania Polaków w zakresie optymalnej eksploatacji samochodu, a w szczególności opon. Dlatego odpowiedni dobór, użytkowanie i regularna kontrola ogumienia auta to podstawa dla zapewnienia bezpieczeństwa na drodze.
PZPO postanowił rozprawić się z mitami i półprawdami krążącymi po internecie, biorąc na pierwszy ogień wpływ poprawnego przechowywania opon na wydłużenie ich żywotności bez negatywnego wpływu na ich parametry.
Opony mają moc! I ratują życie. Twoje też
Planujecie kupno opon letnich albo całorocznych? Pokażemy, czym się kierować w wyborze, a czym nie. Jeśli nie planujecie, to i tak mamy sporo informacji, jak Wasze opony powinny być serwisowane i eksploatowane. Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego rusza właśnie z kampanią informacyjną #OponyMająMoc, w której eksperci pokazują, że wasz związek z oponami musi opierać się tylko na 3 zasadach: porządne ogumienie, profesjonalny serwis, prawidłowe ciśnienie i eksploatacja. Łatwo pisać trudniej zrobić? Wejdźcie na www.oponymajamoc.pl i zobaczcie praktyczne porady, testy i sporo wiedzy bez marketingowej obudowy.
Opony to jedyne punkty, w których samochód styka się z drogą. To właśnie od ich jakości zależy nasze życie na drodze. Podczas jazdy autostradą obracają się nawet 1000 razy na minutę! Nie pozostawia to miejsca na błędy przy montażu i pośpiech. Aby zwiększyć bezpieczeństwo jazdy wystarczy pamiętać o 3 podstawowych zasadach: porządne opony, profesjonalny serwis, prawidłowe ciśnienie i eksploatacja.
Porządne opony
Podczas zakupu opon należy zwrócić uwagę na indeksy oraz etykietę, by sprawdzić takie informacje, jak efektywność paliwowa, wielkość, czy homologacja zimowa. Różnica w efektywności paliwowej między klasą A i G to nawet 7,5% w ilości zużytego paliwa! To znaczy, że na lepszych oponach dojedziemy na tej samej ilości paliwa z Gdańska do Bielska-Białej, a na najgorszych już tylko do Katowic. Od 1 maja wchodzą nowe etykiety. O tych zmianach po ich wejściu w życie dowiecie się także na www.oponymajamoc.pl.
Parametry muszą się zgadzać się z tym, co zaleca producent samochodu, taka informacja powinna znajdować się w instrukcji. Źle dobrana opona może pęknąć, co stwarza ogromne zagrożenie podczas jazdy.
Przy zakupie opon warto kierować się rozsądkiem, a nie ceną. Lepiej kupić tańsze, ale nowe opony, niż używane premium. Dlaczego? Nie ma możliwości sprawdzenia, czy używane były poprawnie eksploatowane, a co za tym idzie – czy dalej w zadowalającym stopniu spełniają swoją funkcję. Gwarancja na nowe opony obowiązuje od daty zakupu, a nie od daty produkcji. Oznacza to, że kilkuletnie opony magazynowane w odpowiedni sposób są tak samo bezpieczne, jak te prosto z linii produkcyjnej. Mając jakiekolwiek wątpliwości, skorzystaj z pomocy profesjonalnego serwisu, unikniesz błędów, które mogą kosztować kogoś życie.
Jak rozpoznać profesjonalny serwis?
Przy wyborze serwisu nie warto kierować się tylko najniższą ceną. Tania i szybka usługa może skutkować uszkodzeniem samochodu i kosztowną naprawą, która z nawiązką pochłonie zaoszczędzone pieniądze. Oprócz robocizny w cenie usługi mieszczą się też wymiana oraz bieżące serwisowanie maszyn, a także szkolenia uzupełniające dla mechaników. Dlatego PZPO wspólnie z TÜV SÜD stworzyło Certyfikat Oponiarski™. W waszym imieniu i tam, gdzie nie macie wstępu jako klienci, audytorzy TÜV oceniają wyposażenie, umiejętności załogi, serwisowanie maszyn i warunki obsługi.
Prawidłowe ciśnienie
Kiedy już wybraliśmy opony i zamontował je nam profesjonalny serwis – reszta ich życia jest w naszych rękach. Ważny, a niestety często pomijany, element prawidłowego użytkowania opon to prawidłowe ciśnienie. Jedynie 40% kierowców deklaruje, że czasem sprawdza jego poziom. Ciśnienie powinno być mierzone minimum raz w miesiącu nawet, jeśli samochód posiada odpowiednie czujniki. 2 dni jazdy ze zbyt małym ciśnieniem zużywa opony tak, jak tydzień z ciśnieniem prawidłowym. Czyli będziecie się nimi cieszyć ponad 3 razy krócej. Zbyt małe ciśnienie w oponach powoduje nawet dwukrotny wzrost temperatury warstw wewnętrznych. A to już prosta droga do rozerwania opon w czasie jazdy. Opony niedopompowane o 0,5 bara są aż o 3dB głośniejsze i wydłużają drogę hamowania nawet o 4 metry!
Autor: PZPO