W Jelczu-Laskowicach inwestycja będzie polegała na budowaniu zupełnie nowej linii produkcyjnej silnika 1.5 litra TNGA.
TNGA to globalna platforma Toyoty, to zupełnie nowy silnik, skonstruowany można powiedzieć od zera, który nazywa się Toyota New Global Architecture, stąd tytuł TNGA. Silnik ten będzie produkowany zarówno w wersji konwencjonalnej, jak i wersji do napędów hybrydowych.
N: Jaki jest koszt inwestycji?
Wielkość inwestycji to będzie około 400 milionów złotych, tym samym wartość inwestycji całościowej jeśli chodzi o zakłady produkcyjne Toyoty w Polsce sięgnie blisko 4,5 miliarda złotych.
N: Kiedy zostanie uruchomiona produkcja nowego typu silnika do pojazdów hybrydowych?
Jeśli chodzi o ten silnik, planujemy rozpoczęcie produkcji w roku 2020, tym samym już niedługo rozpoczną się przygotowania do uruchomienia tej produkcji.
N: Jakie są plany związane z zatrudnieniem ludzi do produkcji nowego silnika?
Łącznie z poprzednimi inwestycjami które ogłosiliśmy, niedawno ogłosiliśmy inwestycję w nową przekładnię hybrydową tutaj w Wałbrzychu, jak również nowy silnik w Jelczu-Laskowicach, teraz będzie kolejna inwestycja, silnik 1.5 litra TNGA, a więc przewidujemy zwiększenie zatrudnienia, szczególnie jeżeli chodzi o zasoby inżynierów oraz pracowników produkcji, aczkolwiek zatrudnienie rozpocznie się w przyszłym roku, w 2018 roku, wtedy poznamy dokładną liczbę osób, które będziemy potrzebować.
Osobiście jestem bardzo zadowolony i dumny z tego, że ten silnik będzie produkowany u nas w Polsce, konkurencja w koncercie była niemała, także udało nam się ten silnik zdobyć. Ten silnik będzie produkowany również lub przede wszystkim w wersji hybrydowej, jest to o tyle ważne, że już w tym roku sprzedaż Toyoty jeżeli chodzi o napędy hybrydowe to około 40 proc. wszystkich samochodów, planujemy, że około roku 2019 będzie to ponad połowa, a więc tym samym będziemy bardzo mocno kontrybuować do sprzedaży Toyoty, do produkcji napędów hybrydowych tutaj w naszym polskim zakładzie. Łącznie z poprzednimi inwestycjami o których wspomniałem, staniemy się jedną z największych baz produkcyjnych Toyoty na świecie poza Japonią, jeżeli chodzi o główne komponenty, takie jak silniki, skrzynie biegów czy napędy hybrydowe. Również w Polsce poza Japonią, będziemy mieli funkcję badania i rozwoju, jest to pierwsza taka funkcja poza Japonią, tym samym staniemy się jedną z największych baz produkcyjnych Toyoty w Europie i na świecie. Chcę podkreślić, że dzięki temu będziemy mogli rozwijać nasz zakład, ale też naszych pracowników, ludzi, w oparciu o najnowsze technologie.
---
Adrian Furgalski.
N: Co dla polskiego przemysłu oznacza fakt, że w Polsce będzie produkcja nowego typu silnika pojazdów hybrydowych?
Jeżeli popatrzymy tylko na tę ostatnią inwestycję Toyoty, to jest to konkretny wymiar finansowy, 400 milionów złotych, ale też odkąd Toyota jest obecna na polskim rynku, to w sumie zainwestowała w naszym kraju już ponad 4,5 miliarda złotych, jest to więc spora kwota. Myślę, że jeżeli Polska ma stać się takim centrum europejskim napędów, i konwencjonalnych i hybrydowych, to w dobie rozmów o przejściu na inny sposób napędów w samochodach, ta lokalizacja w naszym kraju jest na pewno cenna. To powinno dać rządzącym do myślenia, jesteśmy jeszcze przed debatą w parlamencie, debatą nad ustawą o elektromobilności, która póki co stawia nacisk tylko na samochody elektryczne - cały świat zanim do tej rewolucji elektrycznej dojdzie, jednak po drodze rozwijał sprzedaż samochodów hybrydowych i myślę, że w Polsce też ten przeskok musi jednak uwzględniać samochody hybrydowe i co się z tym wiąże, także rozmaitego rodzaju ulgi.
N: Dlaczego najnowsze technologie przemysłowe trafiają do Polski jako miejsca produkcji?
Na szczęście nie mówimy już o zwykłej montowni, tylko jednak o bardzo zaawansowanych procesach technologicznych, nie mówimy o taniej sile roboczej dlatego, że oczywiście są potrzebni dodatkowi pracownicy w zakładach Toyoty, ale przede wszystkim ta innowacja i pieniądze wydane na badania i rozwój przyciągnęły kadrę polskich inżynierów, to jest wartość dodana, bo mówimy tutaj o mocnej pracy intelektualnej polskich fachowców na rzecz jednego z największych koncernów motoryzacyjnych.
N: Czy zagraniczne koncerny chętnie inwestują w R&D w Polsce?
Rzeczywiście coraz więcej przedsiębiorstwa inwestują w badania i rozwój, chociaż oczywiście w Polsce cały czas cierpimy na brak odpowiednio wysokich nakładów, one co roku rosną, ale jest to wciąż 1 proc. PKB, czyli okolice 20 miliardów złotych, mamy aspiracje do tego, żeby ten procent zwiększyć o drugie tyle, taka jest zresztą średnia europejska, około 2 proc. PKB przekazywane na badania i rozwój. Co ważne, od kilku lat właśnie przedsiębiorstwa wiodą prym jeżeli idzie o wydatki, wcześniej to rząd przede wszystkim przeznaczał większą część pieniędzy na badania i rozwój, dzisiaj firmy m.in. takie jak Toyota - 46 proc. tych wydatków właśnie im możemy przypisać.
N: Na jakie rynki będzie trafiał nowy silnik produkowany w Polsce?
Chyba nie ma rynku gdzie by ten silnik nie trafił, tutaj będzie produkcja, ale te silniki rozjadą się po całym świecie, do tych krajów gdzie Toyota produkuje swoje pojazdy, jeżeli popatrzymy na Europę są to Czechy, Wielka Brytania, ale także mówimy o dosyć dalekich rynkach jak rynek turecki, oczywiście rynek japoński czy rynek południowej Afryki, a więc to Made in Poland rzeczywiście będzie obecne na całym świecie.
Autor: Newseria.pl