Kara pozbawienia wolności grozi 18 i 20-latkowi zatrzymanym w niedzielę na autostradzie w Otłoczynie.
Starszy z zatrzymanych kierował pod wpływem środków odurzających, a młodszy posiadał przy sobie susz roślinny. Mężczyźni palili marihuanę w samochodzie i zostali zauważeni przez przypadkowego kierowcę na bramkach autostradowych.
W niedzielę, 30 lipca wieczorem przypadkowy kierujący zauważył dwóch młodych mężczyzn, którzy przejeżdżając przez bramki autostradowe palili marihuanę.
- Swoje podejrzenia zgłosił na policję. Funkcjonariusze z toruńskiej „drogówki” zatrzymali opisany pojazd w Otłoczynie na jednej ze stacji paliw – informuje mł.asp. Marta Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim. - Okazało się, że 20-letni kierowca prowadzi samochód pod wpływem marihuany. Przy pasażerze policjanci znaleźli ponad 0,5 g marihuany.
Mężczyźni zostali zatrzymani i spędzili noc w policyjnym areszcie. Młodszy z nich odpowie za posiadanie środków odurzających za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast 20-latek usłyszał zarzuty kierowania samochodem pod wpływem środków odurzających. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Autor: KPP Aleksandrów Kujawski